Żarówki LED jako retrofit palnika ksenonowego… Czy to ma sens?

Nie ukrywam, że ta myśl nie dawała mi spokoju odkąd się pierwszy raz zetknąłem z takim pojęciem. Pomyślałem, że przecież lampy ksenonowe są na tyle wydajne, że nie trzeba ich ulepszać. Tego stanowiska trzymałem się przez kilka lat. Czasem nawet się przy nim upierałem. Uważam jednak, że miałem sporo racji, gdyż żarówki LED dedykowane do fabrycznych instalacji ksenonowych przez długi czas były ułomne. Były dostosowane na siłę. Nawet jeśli geometria była dobra, to kulała elektronika. Nie montowało się ich w prosty i bezpieczny sposób. Trzeba było pomijać fabryczną instalację, pomijać przetwornicę i wpinać zasilanie prosto pod 12V. To niesie ze sobą szereg nieprawidłowości w działaniu i mnóstwo błędów. W nowocześniejszych samochodach trzeba by ingerować w kodowanie modułów, a to już niesie ze sobą koszty usługi specjalisty. Dlatego moim zdaniem, nie było to warte tego zachodu.

Ale teraz się to zmieniło!

Dzięki rozwojowi technologii, M-Tech przedstawia nowość w swojej ofercie, retrofity D-LED Plug&Play! Są to żarówki LED, przeznaczone do konwersji fabrycznego oświetlenia ksenonowego, które są zaprojektowane tak, aby współpracowały z oryginalną instalacją. Ich montaż nie wymaga żadnych przeróbek, ani dodatkowych ingerencji. Warianty dedykowane pod D1S, D3S i D5S to zwarta bryła, która swoim gabarytem zewnętrznym, mocowaniem i wtykiem nie rożni się od swojego pierwowzoru. W przypadku zamienników D2S i D4S konstrukcja wiatraka wymusiła wypuszczenie złącza elektrycznego na przewodzie. Wszystkie powyższe modele łączy fakt, że zostały tak zaprojektowane, aby ich współpraca z przetwornicą w żaden sposób nie wpływała negatywnie na działanie fabrycznej elektroniki. Parametry elektryczne retrofitów odpowiadają parametrom tradycyjnych palników, dzięki czemu instalacja nie wykrywa nieprawidłowości.
No ale czy warto? Warto.

Na papierze żarówki M-Tech D-LED emitują tylko 2000 lumenów więcej niż tradycyjne palniki ksenonowe. Procentowo to nie jest taka spektakularna różnica jak wtedy, kiedy porównujemy wydajność LED do żarówek halogenowych, ale w praktyce, przed samochodem widać znaczącą różnicę. Światło jest równiej rozproszone, ma jednolitą białą barwę i w przeciwieństwie do ksenonów, barwa ta nie zmienia się wraz z postępującym zużyciem. Tak samo w przypadku natężenia światła. Zastosowane diody LED typu CSP gwarantują doskonałą geometrię emisji światła, wyraźną, zgodną z fabryczną linię światło-cienia oraz stabilną jasność przez cały okres eksploatacji żarówek. Dodatkową zaletą diod LED w przeciwieństwie do lampy wyładowczej jest czas rozświecania. Palnik ksenonowy wymaga kilkunastu sekund, aby w pełni się rozświecić, uzyskać nominalną jasność i barwę, kiedy LED robi to w mgnieniu oka! Za chłodzenie retrofitów odpowiada aktywny układ oparty o miedziany rdzeń wraz z miedzianą tubą radiacyjną, którą ciepło trafia do zaawansowanego strukturalnie radiatora o bardzo dużej powierzchni oddawania ciepła, dodatkowo wspomaganego wiatrakiem.

W dziale R&D przeprowadziliśmy kilka długoterminowych testów, aby potwierdzić jakość i wydajność wspomnianych żarówek LED. Potem postanowiłem wypróbować ten produkt w moim prywatnym samochodzie, jako podmianę pod D1S. Od tego momentu, gdy myślę o żarówkach LED jako retrofitach oświetlenie ksenonowego mam w głowie tylko jedno… Chcę jeździć moim autem tylko w nocy!

Dawid Bystroń
Product Manager