Od heavy duty do human resources

Czy przedstawiona teraźniejszość, panujące trendy, są zapowiedzią innowacji, które czekają nas w najbliższych latach?

Obecna sytuacja w sektorze automotive i – właśnie rozpoczęta z przytupem – „elektro-rewolucja” będzie miała ogromny wpływ na całą branżę oświetleniową. Wiele osób związanych z tym sektorem swoje opinie wyraża w sposób ogólny lub zachowawczy: „wydaję mi się”, „moim zdaniem”… Twierdząc, że na ten moment można jedynie domniemywać, co czeka nas w przyszłości. Ja, jako prezes M-TECH, który zajmuje się głównie sprzedażą i zakupami dla firmy, powiem wprost: oświetleniowcy, tak samo jak 80% innych specjalistów z branży, staną w najbliższych latach przed ogromnymi wyzwaniami. Pełne oświetlenie LEDowe w samochodach elektrycznych jest praktycznie na porządku dziennym. Jedynie najtańsze modele (i to w większości chińskich producentów) wyposażone są w tradycyjne, wymienne żarówki. Europejscy producenci reflektorów, wypierani są przez tajwańskich i chińskich producentów, oferują obecnie bardzo przyzwoitą jakość, za ułamek europejskiej ceny. Gamy produktowe takie jak dodatkowe lampy do jazdy dziennej obecnie są jeszcze „na chodzie”, ale w niedalekiej w przyszłości nie będą miały racji bytu na rynku oświetleniowym.

Nie brzmię optymistycznie?

To prawda, ale uważam, że należy przygotować się do zderzenia z bardzo brutalną biznesową rzeczywistością. Strategia M-TECH jest prosta: rozwój i to nie liniowy, ale dotyczący wielu sektorów: produktu, organizacji samej w sobie, siatki dystrybucji etc. Do tego: bycie o parę kroków do przodu, przed potrzebami klientów. Rozwój musi być organiczny, nie raptowny a przemyślany i konsekwentnie realizowany w ciągu najbliższych lat. Nie zdradzę szczegółów, bo wiem, że artykuły w autoExpercie są czytane chętnie także przez naszych konkurentów, ale zapewniam, że firma M-TECH jest gotowa na nowe wyzwania.

Trwa społeczna dysputa nad wzrostem popularności samochodów elektrycznych. Czy są one targetem dla branży oświetleniowej? Najbardziej tradycyjny segment z całego oświetlenia, czyli żarówki (oraz ich ostatnio, bardzo modne LEDowe zamienniki, nazywane retrofitami) z pewnością zyskają na „znaczeniu”, ale dotyczyć to będzie tylko dystrybutorów, którzy oferują najnowsze technologie i naprawdę solidną jakość produktu, sprawdzoną w takim wydaniu jak żarówki halogenowe, ksenonowe, pomocnicze.

Jak M-TECH odpowiada na potrzeby rynku?

 Proponujemy m.in. lampy robocze do segmentu heavy duty, lampy inspekcyjne dedykowane mechanikom pracującym w ciężkich warunkach. Przyszłością firmy jest również poszerzanie asortymentu o produkty z którymi możemy już być kojarzeni. To umacnianie wizerunku marki w odbiorze społecznym. Na pewno chcemy też inwestować w rozwój pracowników i budowanie relacji tych osób z kontrahentami z całego świata. W czasach „panowania” sztucznej inteligencji, nie ma – moim zdaniem – cenniejszej kompetencji, jak umiejętność nawiązywania kontaktu z drugim człowiekiem. W handlu np., już za ok. 10 lat może zabraknąć specjalistów od komunikacji i sprzedaży, bo dyrektorom przedsiębiorstw może się wydawać, że sztuczna inteligencja zastąpi ludzi na tych stanowiskach… Nic bardziej mylnego! Ale to już kwestia indywidualna każdej z firm. W M-TECH dbamy o umacnianie siły trójkąta: handlowcy – zakupowcy – marketingowcy i tej sprawdzonej koncepcji trzymamy się mocno.


Tomasz Barczyk

Company CEO